Czym jest ten dziwny stwór? To lalka?
Oto wyobrażenie domowego stworza – Stukacza – które odpowiedzialne jest za wszystkie dziwne odgłosy, które słyszycie w Waszych domach po zmroku. Nie jest szkodliwy, raczej wiecznie bardzo śpiący i półprzytomny, przez co snując się w letargu, obija się o różne przedmioty.
Jest bardzo pomocny – wyprasza pająki z kątów i koty spod kanap. Czasem przestawia coś z miejsca na miejsce, tak dla żartu, by człowiek chwilę się porozglądał po domu i przy okazji znalazł zagubioną skarpetkę od ulubionej pary.
Uwaga! Boi się ludzi i odkurzania. Trudno go spotkać – poniżej kilka unikalnych kadrów z obserwacji tego stworzenia.
By mogła powstać ta niesamowita lalka – w ruch poszła glina, len, akryle i poliestrowy, antyalergiczny wsad.
Jest to całkowicie ręcznie wykonany, autorski przedmiot kolekcjonerski. Jego stworzenie pochłonęło wiele godzin pracy – choćby dlatego, że każdy lniany włos Stukacza wplatany był pojedynczo, a tułów jest haftowany i malowany.
Twarz jest malowana i zabezpieczona lakierem matowym, ale raczej nie zabierajcie tej kolekcjonerskiej lalki do wanny 😉
Czyszczenie: przecieranie z kurzu na sucho.
Gdy spytaliśmy znajomych, czym dla nich jest ta lalka, oto co odpowiedzieli:
„Taki niby karakon ze Sklepów Cynamonowych. Brzydki, ale przestaszony, więc raczej troska by mu się przydała, źle mu z oczu nie patrzy.”
Natalia
„Klimat trochę Beetlejuice’a a trochę Clive’a Barkera. Dla mnie jednak bardziej to drugie. Przyprawia o dreszcze.”
Bartosz
„To Kurzomir. Wypowiada roztoczom wojenki… Sunie po podłogach, czasem przyśnie gdzieś w rożku, kłęby kotów spod szaf zbierze. Może przestraszyć aparycją ale chłopak ma niskie ciśnienie i dość ubogą dietę… Pożyteczny. Kuzyn Laguna.”
Marie Carol
„Niechcij. Ze względu na dzieci, pewnie nie będą go chciały.”
Kajtek
„Powłok – bo ma polską duszę i odwłok. Nie wydaje mi się też zły – co raczej cierpiący, uwięziony w dysfunkcyjnym ciele.”
Jacek
„Wygląda jak Jęczuch.”
Dominika